Fotografia na porcelanie
Interesującym elementem obyczajów funeralnych jest używanie w trakcie ceremonii pogrzebowej portretu zmarłego lub też umieszczenie wizerunku na pomniku, nagrobku. Po schematycznie przedstawianych w średniowieczu wyidealizowanych obrazach świętych oraz wielkich tego świata, w XVI wieku w kulturze polskiej wytworzył się specyficzny tylko dla niej sposób portretowania zmarłych, których konterfekty przytwierdzano do trumny lub zawieszano nad katafalkiem. Wielokrotnie, portrety te, po zakończeniu ceremonii pogrzebowych umieszczane były w patronackich kościołach w galeriach przodków lub były wtórnie wykorzystywane w tworzonych epitafiach. Przykłady ponownego wykorzystania portretu trumiennego nader licznie reprezentowane są w kościołach rozsianych na terenie całej Polski, a także w jej dawnych historycznych granicach. Wykonane na blasze portrety z epitafiów Piotra Rokossowskiego (il.
1,
2), Aleksandra Gembartha (il.
3,
4) oraz Aleksandra Głembockiego (il.
5,
6) umieszczonych w ambicie katedry gnieźnieńskiej mogą potwierdzać wtórne wykorzystanie wizerunku trumiennego.
Dziewiętnastowieczna krytyka funeralnego barokowego przepychu nie jest tak radykalna w stosunku do wizerunku zmarłego. Zmiana w inscenizacji katafalku i kościoła, prócz zdecydowanego ograniczenia pompy, polegała na wykorzystaniu w ceremonii pogrzebowej istniejącej i wykonanej za życia podobizny zmarłego. Konterfekt wyeksponowany w trakcie nieszporów i mszy pogrzebowej obok stojącej na katafalku trumny nawiązywał, w bardziej lub mniej świadomy sposób, do sarmackich portretów trumiennych. Pomimo ograniczenia kosztów ceremonii udział w niej wizerunku zmarłego uwarunkowany był możliwościami finansowymi pozostałej familii.
Przełomem w odwzorowaniu rzeczywistości, także w upamiętnieniu zmarłych, stało się wynalezienie fotografii. Wraz z upowszechnieniem nowego wynalazku fotografie zaczęły zastępować malowane portrety (il.
7,
8), a opracowana w 1855 roku technika przenoszenia obrazu na porcelanowe podłoże otworzyła nowe możliwości jej zastosowania. Już w latach 70 XIX wieku, co podkreśla Dziennik Poznański z 1872 roku (il.
9), przenika ona na tereny Rzeczpospolitej. Dziś fotografia na ceramice szczególnie widoczna jest na cmentarzach, gdzie przytwierdzone do nagrobków konterfekty wpisują się w barokową tradycję wzbogacania grobu realistycznym wizerunkiem zmarłego.
Zapraszam do przejrzenia niniejszego zbioru fotografii nagrobnych, szczególnej uwadze polecam najstarsze wykonane w latach 70 XIX wieku. Pochodzą one z nieistniejącego już dziś rodzinnego grobowca Trelewskich i Osten Sacken (il.
10,
11), który znajdował się na terenie cmentarza św. Piotra i Pawła w Gnieźnie.